Indywidualny plan działania dla bezrobotnych

Jak donosi Gazeta Prawna, do 31 grudnia 2014 roku każdy bezrobotny będzie miał swój indywidualny profil bezrobocia i w zależności od tego, do jakiej grupy zostanie zakwalifikowany, takie będą na niego czekały instrumenty wsparcia. Na czym ma polegać profilowanie bezrobotnych?Otóż w ramach profilowania, Urzędy Pracy będą przeprowadzały z każdym bezrobotnym test, w którym będzie on musiał odpowiedzieć na 24 pytania zamknięte. 13 pytań ma dotyczyć tego, jak bardzo daleko znajdują się kompetencje bezrobotnego od wymagań rynku pracy, a 11 pozostałych gotowość do wejścia w ten rynek. Innymi słowy – profil ma pokazać do czego bezrobotny się nadaje i czy w ogóle chce pracować. Kwestionariusz będzie dostępny w formie elektronicznej i co jakiś czas zmieniany by się bezrobotni nie nauczyli nim manipulować.

A co po teście?

Na podstawie wyników, każdy bezrobotny zostanie zakwalifikowany do jednej z trzech grup:

Profil aktywności – dla tych, którym jeszcze się chce pracy szukać. Wsparcie dla nich to po prostu oferty pracy (miejmy nadzieję że dopasowane do umiejętności – bo teraz to nieco z tym różnie).

Profil pomocy – dla osób, którym chce się nieco mniej – działania zakładają wsparcie i usługi z instrumenty rynku pracy, działania aktywizacyjne zlecone przez PUP oraz inne formy pomocy z włączeniem Programu Aktywizacja i Integracja,

Profil pomocy dla III grupy – dla tych, którym się już nie chce – szerokie wsparcie wraz z programami specjalnymi i skierowaniem do zatrudnienia wspieranego u pracodawcy lub podjęcia pracy w spółdzielni socjalnej zakładanej przez osoby prawne.

Wszystko fajnie, tylko żeby się nie okazało, że mniejsze wsparcie dla aktywnych oznaczać będzie, że zaczną dryfować ku pozostałym grupom, albo okaże się, że lepiej opłaca się jednak być osobą już zniechęconą w pełni, bo wtedy można będzie dostać dotowane miejsce pracy.

Nad nową wersją ustawy już pracuje sejm. Jak na razie, po testach profilowania przeprowadzonych w 24 urzędach panuje optymizm co do skuteczności nowej metody radzenia sobie z bezrobociem.