5 przykładów skandalicznego zachowania pracowników gastronomii

Pamiętacie głośną sprawę pracowników Domino’s Pizza którzy nagrali filmik w którym wkładają ser do nosa i puszczają bąki na salami a następnie podają jedzenie klientom? Najwyraźniej ich zachowanie, które spowodowało w sieci restauracji nie mały kryzys a sami pracownicy pożegnali się z pracą nie tylko nie zniesmaczyło innych pracowników gastronomii, ale zachęciło do tego, by swoje wyczyny z jedzeniem dla klientów uwidaczniać na zdjęciach i publikować w sieci. Zobaczcie co z jedzeniem, które potem dostajemy na talerzu potrafią zrobić niektórzy pracownicy.

1. Lody z dystrybutora

W sieci fast food Wendy jeden z pracowników postanowił zjeść lody bezpośrednio z dystrybutora. Wprawdzie takie „oblizane” lody nie trafiły do klienta tylko do żołądka pracownika, ale kolejny klient dostał loda z lekko wylizanego podajnika. Pracownik oczywiście pożegnał się z pracą.

2. Wylizane Taco

Fetysz w postaci wykorzystywania własnego języka do psucia jedzenia wykorzystał również pracownik Taco Bell – wylizawszy cały stos taco postanowił podać je klientom, a swoje dokonania wrzucić na „fejsa”. (nomen omen, pracownik nazywał się Cameron Jankowski)

3. Zdeptana sałata

W Burger King też nie jest bezpiecznie. Jeden z pracowników postanowił postać sobie w butach na sałacie. Najlepsze jest to, że mimo iż zdjęcie nie zawiera wizerunku twarzy, internauci wyśledzili „dowcipnego” pracownika i go zidentyfikowano (oraz oczywiście zwolniono).

4. Łoże z bułek

Podobne historie zdarzają się nie tylko w USA – choć tam najczęściej. W japońskim Burger Kingu pracownik postanowił wyspać się na bułkach. Wprawdzie zachował się nieco porządniej niż jego amerykańscy koledzy, bo bułki nadal były w folii, ale nie zmienia to faktu, że wizerunek restauracji ucierpiał, a niefrasobliwy pracownik stracił pracę.

5. Bułka z wkładką

Najgorsze chyba zachowanie zaprezentowali pracownicy Subway w Ohio. Poza tym, że wycierali swoje genitalia w ciasto, to podobno również mrozili urynę i dodawali ją do ciasta.

Idziecie na lunch? Życzymy smacznego!

Tagi: