Szukanie pracy w czasie pracy

Czy zdarzyło ci się przeglądać serwisy rekrutacyjne podczas pracy? Wykorzystywać czas za który płaci jeden pracodawca do tego, by pisać do drugiego? Z badań firmy rekrutacyjnej Accountemps wynika, że 3 na 10 pracowników w czasie pracy albo szuka innej pracy online albo odbiera telefon od rekrutera lub head huntera.

Czy uczciwe jest szukanie nowej pracy jeszcze pracując w poprzedniej? Większość pracowników (choć nie każdy pracodawca) uważa, że tak – szukamy po prostu nowych możliwości rozwoju i realizacji (a nie rzadko po prostu większych pieniędzy). Czy jednak uczciwe jest szukanie pracy w trakcie pracy? Czyli wykorzystywanie czasu pracy za który płaci nam pracodawca na wykonywanie czynności, które nie tylko nie są z pracą związane, ale mają nas jak najszybciej doprowadzić do tego, by nasz szef już naszym szefem nie był? Tu okazuje się, że zdania mamy podzielone, przy czym większą tolerancję na takie wykorzystywanie czasu pracy mają ludzi młodzi. Wśród badanych w wieku do 34 prawie połowa (48%) uznała, że szukanie pracy w pracy jest normalne i oni sami tak robią. Osobny nieco starsze (do 45 roku życia) etos pracy mają nieco wyższy. Pracy pracy szuka 23%. Najstarsza grupa pracowników to jednocześnie najbardziej uczciwi pod tym względem ludzie – czas pracy na szukanie nowej pracy wykorzystuje tylko (!?) co piąty.

Jeśli już koniecznie musicie szukać pracy w służbowych godzinach pamiętajcie o tym, by nie dać się na tym przyłapać. Maile wysyłajcie z prywatnych skrzynek, czyśćcie historie wyszukiwania oraz nie pozwólcie, by kolega zaglądał wam przez ramię. I najważniejsze – nawet jeśli wyczyścicie historię wyszukiwania, to strony jakie odwiedziliście i tak pozostaną w logach serwera i każdy administrator może to sprawdzić. Nawet jeśli robicie to z prywatnej komórki, ale za pośrednictwem firmowej sieci.

Tagi: