Oficjalnie bezrobotny? Uważaj co publikujesz w Internecie

Pracujesz na czarno? Mamy nadzieję, że masz świadomość tego, że nie odprowadzanie podatków jest nielegalne. A skarbówka coraz bardziej sprytna w śledzeniu podatników. Przekonał się o tym mężczyzna ze Szwecji, który od lat twierdził przed urzędem podatkowym, że jest bezrobotny. Wpadł przez serwis społecznościowy.

Skarbówka szwedzka zaczęła sprawdzać podatników w serwisach społecznościowych. Przez LinkedIn dotarła do podatnika, który od lat utrzymywał, że jest osobą bezrobotną i nie ma żadnego dochodu. W serwisie podał jednak informację, że od 2008 roku pracuje dla firmy British Virgin Isles. Oczywiście, żadnej umowy o pracę nie było, ale skarbówka nie odpuściła. Mężczyźnie udowodniono nielegalne zatrudnienie i obarczono grzywną za niepłacone podatki (wstecznie) od 2008 roku. Za oszustwo podatkowe nieszczęśnik musiał wyłożyć 150.000$ kary za każdy rok.

Jaki z tego wniosek? Uważaj, gdzie umieszczasz w internecie informacje i na jaki temat – może się okazać, że konsekwencje twojej niefrasobliwości mogą być bardzo dotkliwe.

źródło:workopolis.com