Mail w łóżku i na spacerze

Jak często sprawdzacie pocztę firmową po wyjściu z pracy? Nie interesuje Was już wtedy to, czy napisał jakiś klient czy współpracownik, czy może jeszcze kilka razy logujecie się na pocztę? Coraz więcej z nas, staje się tak uzależnionymi od wiadomości e-mail, że sprawdza skrzynkę nawet w łóżku, przed pójściem spać.

Z badań Good Technology, firmy zajmującej się dostarczaniem software do organizacji wynika, że zarówno w USA, Australii czy Europie panują takie same „zwyczaje” w kontekście maili – sprawdzamy wiadomości również po pracy, nierzadko tuż przed snem. Dzięki smartfonom, tabletom i trendzie przynoszenia własnego sprzętu do pracy, zaczynamy spędzać mnóstwo czasu poza pracą – na pracę. W skali roku – u takich Brytyjczyków – jest to aż 3 tygodnie dodatkowej (i nie płatnej) pracy.

W łóżku, przed snem, pracują najczęściej Amerykanie (połowa z nich ma taki zwyczaj). W Wielkiej Brytanii odsetek jest mniejszy, ale i tak nie mały- 37%. Co najciekawsze – jedynie 1,4% osób zgłosiło, że ze względu na ich zawodowe nawyki „uzależnienia” od maila rozstali się z partnerem. Świadczy to o tym, że po prostu nauczyliśmy się akceptować to, że zamiast przytulać się do partnera, tulimy się do komputera.

Jakie jeszcze zwyczaje rozwinęliśmy w związku z nadgorliwością wobec służbowego e-maila?

Otóż 33% badanych sprawdza maile również w sobotę, a 57% (Amerykanów) podczas wyjść z rodziną (np. na spacerze, przez smartfona) – czy to jednak nie jest nieco przerażające? A gdyby tak mała przerwa – choć na weekend? Sprzyja koncentracji!