Osobliwe zawody – lekarz dla roślin?

Uniwersytet Przyrodniczy od przyszłego roku akademickiego planuje uruchomienie nowego kierunku studiów kształcącego na poziomie inżynierskim. Kierunek nosi nazwę „medycyna roślin” – co będzie można po tych studiach robić?

Kierunek „Medycyna Roślin” kierowany jest do osób zainteresowanych biologią i botaniką. Ma traktować o chorobach roślin (nie zaś o wykorzystaniu roślin w medycynie, jak można by myśleć). Osoba, która skończy takie studia ma być kimś w rodzaju lekarza od roślin.

Edukacja będzie skupiać się zarówno na chorobach, jak i szkodnikach czy też negatywnym wpływie zmian cywilizacyjnych na rośliny. Absolwent ma umieć nie tylko diagnozować chorobę oraz leczyć ją, ale również przewidywać zagrożenia chorobami jakie mogą pojawić się – np. na polach uprawnych.

Założenie jest takie, że absolwent kierunku będzie mógł pracować zarówno w instytucjach wspierających rolnictwo, zajmujących się środowiskiem naturalnym, jak i patrząc bardziej lokalnie – w arboretach, parkach botanicznych, gospodarstwach rolnych czy nawet centrach ogrodniczych (sklepach).

Studia trwają 3,5 roku, prowadzone są w trybie stacjonarnym, a nabór zaczyna się 1 czerwca. Jednostką prowadzącą jest Wydział Przyrodniczo-Technologiczny Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.