Niedzielna deprecha? Jak sobie poradzić?

Do południa było jeszcze w porządku, ale im późniejsza godzina, tym bardziej zaczynasz się niepokoić, zaczyna boleć cię głowa lub brzuch, nie możesz znaleźć sobie miejsca w domu, jesteś podenerwowany i rozdrażniony? Być może stan ten wywołuje fakt iż jutro rano będziesz musiał iść do pracy? Niedzielna depresja zdarza się  tym pracownikom, którzy nie czerpią ze swojej pracy satysfakcji . Jak sobie z tą sytuacją radzić?

Przede wszystkim przyjrzyj się swoim reakcjom emocjonalnym. Jeśli rzeczywiście co niedziela zdarzają ci się podobne do opisanych wyżej stany, to warto się temu bliżej przyjrzeć – na dłuższą metę, jeśli pozwolisz sobie na to by praca w ten sposób rujnowała ci zdrowie, wylądujesz z poważnymi schorzeniami w przychodni u specjalisty. Co w takiej sytuacji robić i jak redukować niepokój by móc zasnąć i przeżyć niedzielę względnie miło?

Macie jeszcze jakieś inne pomysły na to, jak poradzić sobie z niedzielną niechęcią przed poniedziałkiem?