Inżynier idzie do Parku (Technologicznego)

Inżynierowie nie należą do najbardziej przedsiębiorczych profesji – zdecydowanie wolą pracować na etacie niż zakładać własną działalność. Tylko 10% z nich uważa, że prowadzenie własnej firmy to dobry pomysł (dane Banku Danych o Inżynierach). Czyżby to, że są tak poszukiwani przez pracodawców rozleniwiało?

Być może problemem jest wizja tego, że prowadzenie własnej firmy to ciężki kawałek chleba i ogromne koszty.  Trudno się zresztą dziwić – dla osób prowadzących własną działalność nasz kraj nie jest łaskawy – ZUS zabija, a jak doliczymy do tego koszty zatrudnienia (jeśli chcemy mieć pracowników) to rzeczywiście warto się zastanowić milion razy zanim wdepniemy we własną działalność.

Rozwiązaniem dla osób, które chciałyby prowadzić własną działalność, ale potrzebują do tego wsparcia są Parki Technologiczne.  W ramach takiego Parku, młoda osoba może założyć działalność otrzymując wsparcie np. w postaci dostępu do zaplecza technologicznego, tańszego biura, specjalistycznego doradztwa. Krystyna Sadowska z Krakowskiego Parku Technologicznego (KPT) – organizacji, która pod koniec tego roku zamierza ukończyć Małopolski Park Technologii Informacyjnych przekazała nam, że „Młody przedsiębiorca, decydujący się na funkcjonowanie w ramach MPTI, wraz z powierzchnią biurową uzyska dostęp do najnowocześniejszego zaplecza i niezbędnego know-how, a to wszystko za cenę znacznie niższą od rynkowej, z racji tego, że projekt objęty jest 50-procentowym dofinansowaniem ze środków unijnych.”  Taka opcja może rzeczywiście skłonić do podjęcia ryzyka.

Parki Technologiczne funkcjonują w wielu krajach zachodnich. W Polsce tego typu organizacje działają we Wrocławiu, Poznaniu, Kielcach, Płocku, Toruniu, Łodzi i wielu innych miastach. Co sądzicie o takich ośrodkach?