Nadgorliwość w pracy nie popłaca

Jak zareagowałby wasz szef na to, że nie wykorzystaliście swojej – przysługującej Wam na mocy kodeksu pracy – 15 minutowej przerwy na posiłek? Większość pracodawców nie robiła by z tego powodu sceny- ot, po prostu dostali dodatkowe 15 minut pracy pracownika w zasadzie za darmo. Są jednak firmy, które bardzo restrykcyjnie przestrzegają praw pracownika. Do tego stopnia, że jeśli pracownik nie wykorzysta przysługującej mu przerwy, może zostać zwolniony.

Tak stało się z Sharon Smiley, która pracowała dla Equity Lifestyle Properties, Inc – firmy z Chicago. Sharon miała dodatkową, 30 minutową przerwę na lunch w pracy. Kiedy poproszona przez przełożonego o wykonanie dodatkowego zadania została w biurze zamiast wyjść na lunch, dostała wezwanie do gabinetu HR, gdzie po krótkiej rozmowie zwolniono ją z pracy za niesubordynacje. Sharon sprzeciwiła się bowiem polityce personalnej firmy, która każdemu pracownikowi nakazuje wyjść na przerwę.

Sprawa była o tyle kuriozalna, że Sharon zdecydowała się skierować sprawę do sądu i po dwóch latach walki wygrała odszkodowanie. Poza tym, znalazła pracę na podobnym stanowisku u pracodawcy, który raczej będzie bardziej cieszył się niż płakał, że ma nadgorliwego pracownika.

Postawa byłego szefa Sharon wydaje się nieco dziwna, choć miło wiedzieć że są szefowie, którzy aż tak dbają o to, by pracownik mógł odpocząć w trakcie pracy. Tyle, że szef z Equity nieco przesadził.

źródło: hrmorning.com