Nie przyjdę do pracy – mam nietoperza we włosach!

Jak co roku, serwis CareerBuilder przepytał ponad 4000 pracowników z różnych firm (w USA) i stworzył listę najbardziej dziwacznych wymówek, które wykorzystali pracownicy by nie przyjść do pracy. Jakie pomysły mieli pracownicy w tym roku?

Telefon do szefa z informacją o tym, że nie pojawimy się w biurze, to dla wielu pracowników trudna sprawa. Zwłaszcza wtedy, kiedy powód naszego opuszczenia dnia pracy jest cokolwiek kuriozalny. Na przykład taki:

Przyznać trzeba, że niektóre wyjaśnienia powodów nieobecności w pracy są tak dziwaczne, że chyba musza być prawdziwe – trudno byłoby bowiem na poczekaniu wymyślić coś takiego, nie uważacie?