Budzik, któremu nie straszny rzut o ścianę

Poranne wstawanie może być prawdziwą katorgą. Jeśli mamy z nim problemy, dobrze mieć pod ręką właściwy budzik, który postawi na nogi nawet super śpiocha. Niestety, osoby zaspane bywają porywcze. A wtedy budziki nie żyją długo. Chyba, że mamy Mr Bump’a – nim można rzucać po ścianach. Budzik prawie idealny. A dlaczego prawie idealny? Bo nas budzi! A nic co każe nam wstać bladym świtem nie jest idealne!

Mr Bump dzwoni dopóty, dopóki nie wyłączymy go w tradycyjny sposób, bądź dopóki nie rzucimy nim o ścianę. Uderzenie spowoduje, że dzwonek przestanie nas niepokoić. Szczerze mówiąc, widać tu błąd w założeniu – dzwonek powinien bowiem narastać, a nie wyłączać się, gdyż choć zabawy z takim budzikiem mielibyśmy sporo, to najprawdopodobniej dość często spóźnialibyśmy się do pracy.

Oczywiście przy rzucaniu w czasie pomroczności sennej nie trudno rzucić w wazon lub okno – zatem budzik choć zabawny przeznaczony jest raczej jedynie dla osób, które nie dbają o ład w mieszkaniu i nie posiadają nazbyt wiele cennych sprzętów.

A sam pomysł jak Wam się podoba?