Bezpłatne szkolenia dla bezrobotnych działają cuda (ale nie u nas)

Bezpłatne staże zaczynają wywoływać w Polsce fale sprzeciwu. Szkolenia realizowane dla bezrobotnych z ramienia Urzędów Pracy niekoniecznie odpowiadają zapotrzebowaniu rynku. Pozostaje nam więc, uczyć się na przykładach z zagranicy. Takich akcji jak firma odzieżowa Matalan niestety nikt u nas nie robi.

Matalan to firma, której sklepy odzieżowe rozsiane są po całej Wielkiej Brytanii. Firma stale potrzebuje pracowników, a osób z doświadczeniem nie ma zbyt wielu. Dlatego Matalan uruchomił bezpłatne szkolenia dla bezrobotnych, które są dla nich nie tylko okazją do przeszkolenia przyszłych pracowników jeszcze zanim zacznie się im płacić, ale również do tego, by wybrać sobie najlepszych.

W ramach 30 godzinnego szkolenia, bezrobotni uczą się podstaw pracy w handlu, obsługi urządzeń fiskalnych, doboru strojów, obsługi klienta. Potem, część uczestników otrzymuje propozycje pracy. Szkolenia są na wysokim merytorycznie poziomie, dlatego też Ci, którzy do Matalana się nie dostaną, są chętnie przyjmowani przez konkurencję. W ten sposób i wilk jest syty – bo Matalan ma możliwość przeszkolić i wypróbować (poprzez obserwację) pracowników, zmniejszając tym samym ryzyko zatrudnienia osoby nie nadającej się na to stanowisko, a bezrobotni mają szanse na pracę i zdobywają nowe kompetencje. Ciekawe dlaczego u nas, takich programów stworzyć się nie da.