Połowa Polaków wybiera autobus do pracy

Nie tak dawno dyskutowaliśmy o kosztach dojazdu do pracy samochodem. I choć patrząc na polskie drogi wydawałoby się, że większość z nas jeździ do pracy samochodem, to okazuje się, że ten środek transportu wybiera zaledwie co trzeci  Polak. Połowa jeździ komunikacją miejską.

Jak możemy dostać się do pracy? W zasadzie możliwości są dość ograniczone. Możemy wykorzystać własne nogi, czyli pójść pieszo, zdecydować się na wykorzystanie własnego auta (lub dojeżdżać z kolega jego samochodem), wybrać aktywną formę dojazdu w postaci roweru lub skorzystać z komunikacji miejskiej. Co wybieramy najczęściej?

Firma badawcza Euro RSCG przeprowadziła analizę środków transportu wykorzystywanych na dojazd do pracy w 20 rożnych krajach. Polacy najczęściej korzystają z komunikacji miejskiej – tak dojeżdża połowa ankietowanych. 34% (a nie jak błędnie przedrukowała większość mediów 24%) wybiera własny samochód. Pieszo chodzi do pracy co 10 ty, a rowerem dojeżdża zaledwie 6% pracowników. Zdarzyło mi się poznać osobę, która do biura przylatywała helikopterem – nie sądzę jednak by był to popularny wśród Polaków środek transportu – w każdym razie, nie uwzględniono go w badaniu.

Ciekawe wyniki daje jednak porównanie naszych zwyczajów z innymi krajami. We Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, do pracy autem dojeżdża około połowa obywateli. W USA jest ich jeszcze więcej – 80%. Pomyślcie zatem – jakie my mielibyśmy korki gdybyśmy również tak tłumnie korzystali z samochodów. Obecnie, w większych miastach, w godzinie szczytu i tak dojazd do domu zajmuje przynajmniej 2-3 razy tyle czasu ile jechalibyśmy rowerem (ostatnio, jeden rowerzysta o godzinie 17.00 wyprzedził mnie 3- krotnie).

Prawie co piaty Niemiec i co czwarty Hiszpan chodzi do pracy piechotą (19%) aby jednak móc do pracy chodzić, trzeba mieszkać nie dalej niż 3-5 km od zakładu pracy. Ponad godzinny spacer w naszym klimacie mógłby już być zdecydowanie zbyt meczący – czy to oznacza że Niemcy pracują bliżej swoich domów czy też my jesteśmy nazbyt leniwi?

Jesteśmy narodem, który najmocniej eksploatuje komunikację miejską w zakresie dojazdów do pracy (za nami są Filipińczycy ze średnią 42%) – jak myślicie, z czego wynika taka popularność autobusów? Mamy tak dobrą komunikację miejską czy też nie stać nas na dojazd samochodem, a za daleko pracujemy by chodzić piechotą?