Dlaczego nie wolno prosić o podwyżkę,kiedy jesteśmy niewyspani?

Pytanie w tytule postawiłam dość przewrotnie, badania o których chcę Wam opowiedzieć z podwyżkami wspólnego nie mają nic, ale … wnioski mogą przydać się nam do tego, by w staraniach o nią, zwiększyć swoje szanse.

Badania pary naukowców z Duke Uniwersity udowodniły, że kiedy jesteśmy niewyspani, bardziej optymistycznie patrzymy na otaczającą nas rzeczywistość. Nie byłoby w tym może i nic niepokojącego,jakby jednocześnie osłabieniu nie ulegał nasz krytyczny osąd sytuacji z którą się spotykamy. Co ciekawe, zachowania te – w przypadku deprywacji snu – wiążą się głównie z decyzjami ekonomicznymi. Mówiąc prościej, kiedy nie wyspaliśmy się dostatecznie, jesteśmy bardziej skłonni do tego by mieć zbyt dużą wiarę w to, że nasze działania przyniosą nam ekonomiczne profity i nie dostrzegamy sygnałów, które mówią nam, że możemy stracić.

Jak to się ma do prośby o podwyżkę? Jak wiemy, podczas starania się o podwyżkę podkreślamy nasze zasługi i dokonania – kiedy jesteśmy niewyspani (idąc tropem badań), możemy zbyt optymistycznie oceniać nasze szanse na uzyskanie dodatkowego wynagrodzenia i nie zauważać tego, że nasz szef jest w wyjątkowo podłym nastroju i prośba o podwyżkę jest zbyt ryzykowna.

Oczywiście, badania które przeprowadzono za pomocą rezonansu i kilku eksperymentów nie potwierdziły tego, że brak snu zawsze i na każdego działa tak samo – ale wniosek jest jeden. Lepiej się wysypiajmy. Zatem, dobranoc moi drodzy.

źródło:eurekalert.org

Tagi: