W razie strzelaniny w biurze, chowaj się za kartoteką

Co zrobić w sytuacji, w której twój współpracownik nagle wpadnie w szał i zacznie strzelać do kolegów z pracy lub do Twojego miejsca pracy wpadnie sfrustrowany klient? W Polsce strzelaniny w biurach nie są na szczęście częste – choć ostatnie październikowe wydarzenia strzelaniny w biurze PiS każą pamiętać o tym, że wszystko może się zdarzyć. Jakie miejsce będzie w takiej sytuacji dla nas najbardziej bezpieczne?

W USA, gdzie zarówno poziom frustracji jak i dostępność broni palnej jest nieco wyższa, strzelaniny zdarzają się co jakiś czas (wg statystyk, w ciągu ostatnich 44 lat w samym Nowym Jorku było ich około 200). NYPD, czyli nowojorska policja, postanowiła sprawdzić, gdzie w biurze najlepiej się ukryć, aby zabezpieczyć się przed nisko przelatującymi pociskami. Najbardziej bezpieczne okazuje się schowanie za szafką z kartoteką.

Przepierzenie między biurkami w przestrzeni typu open -space nie daje żadnej ochrony. Niewiele lepsze efekty uzyskamy chowając się za przewróconym biurkiem. Metalowa szafka wypełniona dokumentami jest jednak w stanie zatrzymać pocisk .38 kalibru Smith & Wesson , 9mm Glocka a nawet strzał z shotguna. Jedyne co przedarło się przez taką ochronę z taką siła, że stanowiłoby zagrożenie życia, to strzał z AK-47.

Policjanci, przy okazji badań efektywności ukrywania się za sprzętem biurowym przypominają, że w przypadku sytuacji strzelaniny, lub agresywnych zachowań współpracownika, który zaczyna stanowić zagrożenie dla innych trzeba pamiętać o tym, że materiały biurowe są świetną bronią. Długopis wbity w ciało, garść pinesek rzuconych na napastnika, splash tuszu do drukarki w oko może uratować ci życie.

Jak się okazuje, ludzie rzadko w sytuacji przemocy w miejscu pracy wiedzą jak zareagować. Zresztą sami zobaczcie słynne nagranie z biura w Rosji – pracownik ponad dwie minuty demoluje biuro, zanim inny pracownik zaczyna go obezwładniać. W pomieszczeniu, ludzi jest kilkunastu.

fot.:nypost.com

Tagi: