Zostań przyjacielem – za pieniądze

W jaki sposób dorobić sobie do pensji i się nie przemęczyć? Może zostać czyimś przyjacielem? Za pieniądze! Uważasz, że przyjaźni nie można kupić? Serwis Rentafriend.com udowadnia, że jednak można! I można albo za nią płacić, albo też, na niej zarabiać.

Serwis RentaFriend.com, umożliwiający wynajem znajomych na godziny, powstał w USA – obecnie jednak, skupia członków z całego świata. Z serwisu korzysta około 2.000 klientów, którzy za przyjaźń płacą i 300.000 osób, które chcą za pomocą zostania przyjacielem sobie dorobić. Wszystko odbywa się legalnie a spotkania z wynajętymi przyjaciółmi nie obejmują usług seksualnych – nie jest to więc żadna przykrywka dla międzynarodowej agencji towarzyskiej.

Skąd wziął się pomysł na serwis? Otóż twórcy portalu, którzy wcześniej prowadzili serwisy randkowe, zauważyli że coraz mniej mamy czasu na to, by pielęgnować nasze przyjaźnie. Nie zawsze mamy czas pamiętać o urodzinach, spotkać się wtedy, kiedy naszym przyjaciołom pasuje – w efekcie więzy przyjaźni się rozluźniają i nagle orientujemy się, że chcemy pójść do kina i nie mamy z kim. Mamy ochotę na wypad na imprezę i nie ma nikogo kto mógłby nam towarzyszyć. Oczywiście, można iść samemu, ale frajda z tego niewielka. W takiej sytuacji możemy zaś skorzystać z serwisu RentaFriend i wynająć sobie przyjaciela, który pójdzie z nami do kina, na kolację, czy nudne spotkanie biznesowe. Oczywiście za niewielką opłata.

Ile można zarobić jako przyjaciel? Serwis został tak skonstruowany by każdy mógł indywidualnie wycenić swój czas i podać dowolną stawkę, za jaką można go wynająć. Zarobki wahają się więc od 10 do 50$ za godzinę. Osoba, która wynajmuje przyjaciela, poza zapłatą za jego usługi wnieść musi również abonament za korzystanie z serwisu w wysokości 69$ rocznie. Ceny znacznie niższe niż w Japonii, w której wynajęcie dziewczyny po to, by udawała Twoją partnerkę na rodzinnym zjeździe kosztuje minimum 70$ za godzinę. Dziadek na godziny każe sobie płacić jeszcze więcej.

Osób płacących za przyjaciela jest oczywiście mniej niż osób chcących zarobić na samotności innych (lub też osób, które choć są samotne, wolą aby to im płacić za wesołe spędzanie czasu) silą rzeczy, nie każdy przyjaciel do wynajęcia ma pracę, ale choć serwis działa międzynarodowo, to z Polski nie ma jeszcze w serwisie przyjaciół do wynajęcia – zatem może warto się zarejestrować? Jedyna zasada o której trzeba pamiętać wynajmując się jako przyjaciel to to, że to nasz klient rządzi w tym duecie i jeśli za płacone nam pieniądze chce nam czytać swoje nudne wiersze, lub życzy sobie byśmy przez cały wieczór przegrywali z nim w scrabble, to musimy się na taką opcję zgodzić – i to chyba w głównej mierze odróżnia wynajmowanego przyjaciela od prawdziwego.

I jak zapatrujecie się na taką formę zarobkowania? Zgodzilibyście się spędzać z kimś czas za pieniądze, czy uważacie że to zanadto dziwaczne?