Sypiając z szefem…

Niemoralna propozycja w pracy? To niestety się zdarza… Dla awansu, podwyżki lub nawet po to, by zatrzymać posadę. Molestowanie, które kończy się w alkowie z przełożonym dotyka nie tylko kobiet, ale również mężczyzn. Wprawdzie nieco rzadziej, niemniej jednak – jak wynika z raportu Rady Europy, molestowania seksualnego w pracy przez współpracowniczkę bądź przełożoną doświadcza 10% mężczyzn.

A jaki pracownicy mają do tego stosunek? Z badania Adecco Group przeprowadzonego w USA, wynika, że dla awansu lub podwyżki, do łóżka z przełożonym poszło 7% pracowników. Dokładna statystyka jest jednak trudna do określenia, bowiem pracownicy niechętnie przyznają się do tego typu relacji. Sprawy sądowe o molestowanie również nie dają obrazu problemu, bowiem wiele kobiet nie składa donosów – przeszkadza im w tym wstyd lub chęć zatrzymania pracy.

Z badań Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej (za wp.pl) wynika, że najczęściej niemoralne propozycje składają mężczyźni w wieku 30-35 lat oraz 45-55 lat.

Seks z przełożonym nie zawsze nosi klasyczne znamiona molestowania seksualnego. Niekiedy pracownik nie widzi nic zdrożnego w tym, by poprzez łóżko „dopalić” swoją karierę. Zdarzają się też w pracy romanse z przełożonym w którym jedna bądź obie strony przeżywają zakochanie.

Czy w waszych karierach zawodowych zdarzyło Wam się usłyszeć niemoralną propozycję? Jak zareagowalibyście na nią? Czy wiedzielibyście do kogo zwrócić się o pomoc w przypadku, kiedy takie „awanse” byłyby wam nie miłe?