Dziwaczne usprawiedliwienia nieobecności – hity 2010 roku

Jak co roku, serwis CareerBuilder zapytał kierowników i pracowników działów HR z wielu firm, jakie w tym roku usłyszeli najbardziej dziwaczne wymówki, które miału usprawiedliwić nie pojawienie się w pracy. W 2010 roku pracownicy okazali się nie mniej kreatywni niż rok temu. Oto najciekawsze wymówki:

Przy okazji, zapytano managerów czy są w stanie dać swojemu pracownikowi wolne, jeśli ten nie jest fizycznie chory, ale czuje że to dla niego naprawdę kiepski dzień na pracę. 6 na 10 managerów odpowiedziało, że zdarzają się im takie sytuacje. Wolą wtedy puścić pracownika do domu, niż dokładać mu stresu, aby w jego wyniku naprawdę się rozchorował, lub popełniał błędy w pracy. Czy wasz szef dałby wam wolne jeśli nie czulibyście się psychicznie na siłach pracować?