Managerowie przeceniają swoje kompetencje w zakresie zarządzania

Co robisz zawodowo? – Kierownikuję! Tak brzmiałaby zapewne odpowiedź wielu polskich managerów, którzy bycie szefem zespołu utożsamiają z … rozdzielaniem zadań miedzy pracowników i ich kontrolą. Jak się jednak okazuje, wielu managerów przecenia swoje kompetencje w zakresie zarządzania ludźmi.

Mówi się, że pracownik przychodzi do firmy, a odchodzi od managera. Jeśli więc manager ma kiepskie kompetencje i nie potrafi stworzyć dobrych warunków pracy orz motywować swojego zespołu, mamy do czynienia z większa niż w innych działach, rotacją. Aby jednak być dobrym kierownikiem nie wystarczą dobre chęci lub poczucie „poradzę sobie” – niestety tych kompetencji managerom często brakuje, obejmują bowiem oni stanowiska zupełnie do tego nieprzygotowani. W Polsce panuje tendencja do tego, by na managera awansować specjalistę w danej dziedzinie. To jednak, ze ktoś jest świetny w ramach wykonywania swoich obowiązków zawodowych, wcale nie znaczy, że będzie miał dobre kompetencje do zarządzania zespołem.

W Wielkiej Brytanii postanowiono sprawdzić, na ile ocena własna swoich kompetencji u managerów jest zgodna z prawdą. W tym celu najpierw przeprowadzono ankietę, a następnie Chartered Management Institute zbadał wystandaryzowanym narzędziem słabe i mocne strony managerów. Co się okazało? Otóż choć 44% managerów uważało że świetnie zarządzają ludźmi, to jedynie 14% w rzeczywistości miało do tego kompetencje. Najsilniejszymi stronami brytyjskich managerów okazało się nastawienie na realizację celów oraz silne przywództwo. Słabo managerowie wypadali w zarządzaniu własnymi zadaniami – jedynie 8% badanych okazało się dostatecznie zorganizowanymi (podczas gdy w to, że świetnie radzą sobie w zarządzaniu własnym czasem, wierzy 19% managerów). 14% managerów jest święcie przekonanych, że urodziło się by kierować. CMI, przez wzgląd na szacunek dla badanych nie ujawnił ilu rzeczywiście urodziło się przywódcami.

A jak myślicie – nasi managerowie też przesadzają w ocenie swoich kompetencji, czy rzeczywiście znają się na swojej robocie?