CV bez danych – by zapobiec dyskryminacji

Ageizm (czyli dyskryminacja ze względu na wiek) to poważny problem dla wszystkich starszych pracowników. Poza wiekiem, kandydaci do pracy mogą być odrzucani również za płeć (kobiety) lub pochodzenie (emigrant). W Niemczech, rusza właśnie eksperyment, który ma na celu sprawdzenie, na ile rzeczywiście mocno dyskryminowani są kandydaci.

Pięć firm, zgodziło się wziąć udział w eksperymencie i rekrutować do pracy za pomocą CV, które pozbawione będą takich danych jak wiek, nazwisko (płeć) czy ilość dzieci – ma to zapobiec dyskryminacji już na etapie selekcji CV. Założenie jest takie, że dział rekrutacji do dyspozycji będzie miał jedynie CV oparte na kompetencjach, bez wszystkich dodatkowych elementów, które mogłyby zadecydować o dyskryminacyjnym odrzuceniu kandydata.

Jeśli eksperyment się powiedzie i okaże się, że tą metodą dyskryminacja rzeczywiście się zmniejsza, nie wyklucza się wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych.

Czy takie działania mogą rzeczywiście coś zmienić na rynku pracy? Nawet jeśli okaże się, że przy podawaniu pełnych danych większa ilość kobiet czy osób starszych była odrzucana, niż będzie to miało miejsce w przypadku „łysego” CV, to i tak później dochodzimy do etapu rozmowy kwalifikacyjnej, gdzie takie elementy jak płeć, wiek czy rasa, stają się widoczne i do dyskryminacji może dojść. Z drugiej strony, jeśli dyskryminacja na poziomie CV rzeczywiście jest znacząca, być może sama świadomość tego procesu sprawi, że osoby odpowiedzialne za rekrutację zaczną bardziej skupiać się na kompetencjach, a nie płci czy wieku. Jak uważacie, czy taki eksperyment może coś zmienić?