Dyskryminacja w ogłoszeniach o pracę

Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, w zeszłym roku przeprowadziło zakrojone na szeroką skalę, czteromiesięczne badania dotyczące dyskryminacji w ogłoszeniach o pracę. Choć odpowiednie przepisy (Ustawa o promocji zatrudnienia oraz Kodeks pracy – art. 11) zabraniają dyskryminacji w ogłoszeniach, nadal wielu pracodawców umieszcza w ogłoszeniach informacje o wieku lub płci poszukiwanego kandydata. PTPA przyjrzało się temu, jak wielką skalę ma to zjawisko, analizując ponad 60.000 ogłoszeń.

W badaniu wzięto pod uwagę nie tylko te stwierdzenia, które jasno pokazują dyskryminację (np. Panią do 30 stki zatrudnię), ale również te, które nie formułują dyskryminacyjnych stwierdzeń wprost, ale są na tyle niejednoznaczne, że kandydat może zrezygnować z aplikowania (np. ogłoszenie w którym napisano o „młodym zespole” może zniechęcić 50 latka, który uzna że i tak nie ma szans).

Jak myślicie – czy często w Polsce publikowane są ogłoszenia dyskryminujące? Okazuje się, że niezwykle często! Na ponad 60.000 ogłoszeń, hasła dyskryminacyjne pojawiły się aż w prawie 25.000 ogłoszeń – czyli prawie w co drugim.

Najczęstszym rodzajem dyskryminacji, jest preferowanie określonej płci – aż 86% przypadków dyskryminacji należy właśnie do tego obszaru. Na kolejnych miejscach jest wiek (10%), wygląd (2%), narodowość i niepełnosprawność (1%). Zdarzają się też ogłoszenia, w których dyskryminuje się ze względu na nałogi lub orientację seksualną – są one jednak niezwykle rzadkie.

PTPA zbadało też, na ile pracodawcy rozumieją i akceptują zasadność przeciwdziałania dyskryminacji w rekrutacji. W tym celu, do zakładów pracy, które opublikowały dyskryminujące ogłoszenia, wysłano informacje zawierające wskazania dyskryminacyjnych zapisów. Okazało się, że spora ilość pracodawców nie zna przepisów bądź też nie traktuje ich poważnie. Tak naprawdę, problem leży też w niedokładnym określeniu tego, co na danych stanowisku jest absolutnie niezbędne do tego, by wykonywać prace należycie. Przykładowo, jeśli szukamy psychologa, który będzie zajmował się kobietami po doświadczeniach gwałtu, zasadne jest szukanie na takie stanowisko kobiety. Na ile jednak zasadne jest poszukiwanie osoby o miłej aparycji czy szczupłej budowie ciała na stanowisko sprzedawcy czy przedstawiciela handlowego?

Niezależnie od tego jak bardzo poprawienie skonstruowane będzie ogłoszenie, warto pamiętać też o tym, że w efekcie i tak decyduje pracodawca. Jeśli więc pracodawca chce zatrudnić młodą kobietę, to nawet jeśli zaprosi na spotkanie starszego mężczyznę, pracy może mu nie zaproponować i osoba ta nie będzie miała świadomości tego, że właśnie uległa dyskryminacji.