Wrzeszczysz na pracowników? Będzie kara!

Po raz pierwszy w historii polskiego prawa pracy, pracownikowi  udało się wywalczyć wysokie odszkodowanie od pracodawcy za to, że przez zachowanie pracodawcy doznał uszczerbku na zdrowiu. Pracownik, który po reprymendzie od swojego szefa doznał udaru mózgu, otrzymał 50.000 zł odszkodowania.

Jak bardzo trzeba nawrzeszczeć na pracownika aby doprowadzić go do udaru? Tego nie wiem, ale podczas rozprawy udowodniono, że przełożony rzeczywiście zachowywał się nieodpowiednio i zamiast kulturalnie zwrócić pracownikowi uwagę, był chamski, wulgarny i agresywny. Trudno się dziwić, że organizm zestresowanego  pracownik a nie wytrzymał, zwłaszcza że trudno wyobrazić sobie, aby szef zwykle był łagodny jak baranek, skoro stać było go na taki wyskok.

Wyrok sądu podzielił pracodawców. Część z nich uważa, że dobrze się stało – pracodawcom, którzy dostali bacik będzie może bliżej do wprowadzenia kulturalnej komunikacji w firmie.  Inni pracodawcy obawiają się, że pracownicy zaczną wykorzystywać sytuację i straszyć pracodawców sądem.

Aby dostać odszkodowanie trzeba będzie jednak nie tylko doznać uszczerbku na zdrowiu i uszczerbek ten udowodnić, ale także udowodnić że to zachowanie naszego szefa doprowadziło do naszego urazu.  Obawy więc o to, że pracownik zacznie wykorzystywać sytuację, wydają się bardzo nieuzasadnione. Jeśli bowiem szef będzie nas krytykował w kulturalny sposób i bez agresji i złości zwracał uwagę, to podstaw do tego, by swojego szefa skarżyć bynajmniej nie będzie.

Czy Wam zdarzało się miewać szefa furiata? Czy wasz szef krzyczał na was, groził czy irytował się nadmiernie?

Źródło: wp.pl