Rowerem do pracy

Od poniedziałku trwa akcja „Zagoń rower do roboty. Tydzień odpoczynku dla samochodów” , która potrwa do 30 mają, a w najbliższy piątek, w Warszawie odbędzie się dzień „do pracy na rowerze” – obie akcje mają na celu jedno – zaproponować pracownikom alternatywny wobec samochodów czy komunikacji miejskiej sposób dotarcia do pracy – na rowerze.

Dojazd do pracy na rowerze ma sporo plusów. To nie tylko dodatkowa porcja ruchu, ale również brak marnowania czasu na stanie w korkach czy męczenia się w tłoku w autobusie. Nie mówiąc już o proekologicznym wydźwięku roweru. Korzyści z jazdy na rowerze odkryli już dawno temu Holendrzy, którzy zaczęli nawet swoim pracownikom płacić za to, że Ci dojeżdżają do pracy na rowerach. IKEA również sprezentowała części swoich pracowników rowery, aby mogli oni pedałować do pracy. A czy da się dojeżdżać do pracy na rowerze w Polsce?

Największym problemem Polaków którzy chcieliby pedałować do pracy, jest:

Mamy jednak w Polsce kilka firm, które chcą być przyjazne rowerzystom. Sztandarowym przykładem jest firma EDC z Warszawy , która poza prysznicami, szatniami oraz parkingiem, funduje swoim pracownikom również stroje rowerowe. A czy Twoja firma jest przyjazna dla rowerzystów?

Co sądzicie o pomyśle na to, by firmy inwestowały w dodatkowe zaplecze dla osób, które przyjeżdżałyby do pracy na rowerach?