Prześwietl szefa na społecznościówkach

Niedawno pisałam, że coraz więcej pracodawców sprawdza potencjalnych kandydatów w Internecie – oglądają zdjęcia na serwisach społecznościowych, czytają wypowiedzi udzielane przez pracowników czy szefów. Oczywiście skala tego zjawiska jeszcze nie jest duża, ale narzędzie, z którego wobec pracowników korzystają pracodawcy, można wykorzystać też w drugą stronę – czyli sprawdzić swojego potencjalnego szefa lub współpracowników.

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie – skoro pracodawca podpatruje z kim się przyjaźnisz i co robisz w wolnym czasie, Ty możesz sprawdzić czy Twój potencjalny szef lub manager ma podobne do Twoich zainteresowania lub sposoby spędzania wolnego czasu.

Wystarczy, że wpiszesz dane swojego pracodawcy lub osoby, z którą będziesz widział się na spotkaniu rekrutacyjnym (lub się widziałeś) i zobaczysz jakie dane osoba ta ma w profilu na Facebook czy na GoldenLine – możesz sprawdzić nie tylko kogo zna i co lubi, ale nawet to, jak się bawi i jak wypowiada.

Po co sprawdzać takie rzeczy? Na przykład po to, by uchronić się przed przejściem do firmy,  której Twój manager nie będzie według Ciebie wystarczająco kompetentny (a poinformują Cię o tym jego wypowiedzi w serwisie).

Taka informacja może też przydać się na rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli np. z Facebooka wiesz, że Twój manager jest fanem starych samochodów, a ty przy okazji również bierzesz udział w zlotach, możesz nawiązać do tego podczas rozmowy – lubimy ludzi podobnych do nas i wspólne zainteresowania zwykle pomagają zamiast szkodzić.

Zdarzało Wam się kiedyś sprawdzać potencjalnych szefów?