Gry dla pracowników (czyli potajemnie marnujmy czas w pracy)

Travian czy Wolni Farmerzy to ulubione przez pracowników gry przeglądarkowe, na których marnują oni wiele roboczogodzin. Jeśli jednak szef przyłapie nas na takiej gierce, czekać nas może poważna rozmowa na dywaniku i spore nieprzyjemności. Czy da się zatem grać tak, aby szef – nawet wchodząc do naszego pokoju  i patrząc na nasz monitor – nie zauważył?

Rozwiązanie proponuje strona CantYouSeeImBusy (w tłumaczeniu „Nie widzisz, że jestem zajęty?”), na której znajdziemy trzy gry przygotowane z myślą o pracownikach biurowych. Każda z nich, wygląda jak typowa biurowa aplikacja, przez co szef nie zdąży zorientować się, że nakrył Cię na graniu.

Twórcy strony pokusili się o jeszcze jeden żart – otóż umieścili na stronie licznik, który przelicza czas jaki gracze spędzają na stronie i przemnażając go przez średnią pensję pracowników (3150 Euro – strona powstała bowiem w Holandii), oblicza ile kasy zostało zmarnowane przez stronę – a raczej przez pracowników, którzy na stronę weszli i grali. Jak na razie, jest to kwota rzędu niespełna 5 milionów Euro.

Aha, żeby nie było! Ja wiem, że dziś piątek, ale nie marnujcie czasu w pracy!