Kiepska pogoda może wpłynąć na wynik rozmowy kwalifikacyjnej?

Brzydka pogoda – mróz, deszcze, zachmurzenie wpływają negatywni na nasz nastrój a nawet nasze zachowanie. Czy jednak mogą wpływać na wynik rozmowy kwalifikacyjnej? Takie pytanie zadało sobie dwóch badaczy z University of Toronto (Donald Redelmeier i Simon D. Baxter). Doszli oni do wniosku, że osoby, które mają rozmowę w słoneczny dzień, mają większe szanse na lepszą ocenę niż Ci, którzy rekrutowani są w dni deszczowe.

Pod uwagę wzięto dane z 3000 rozmów kwalifikacyjnych na studia do szkoły medycznej. Ci, którzy rozmowę kwalifikacyjną mieli w dzień deszczowy, otrzymywali średnio o 1% gorszą punktację, niż ci, którzy rozmowę mieli w dzień pogodny. 1% to może niezbyt wiele, ale jeśli wpływem miałaby być jedynie pogoda?

Niestety badania nie zostały przeprowadzone w pełni dokładnie – to znaczy nie zbadano, czy na gorszy wynik badanych na rozmowie wpływ miał gorszy nastrój osoby prowadzącej wywiad, czy też może to sami rekrutowani byli za gorsze wyniki odpowiedzialni – ich nastrój mógł przecież też być mniej pozytywny ze względu na pogodę. Niezależnie jednak od powodów, wychodzi na to, że lepiej mieć rozmowę w ładny i słoneczny, niż w pochmurny dzień.

Skoro jednak wiemy, że pogoda może tak wpłynąć, czy możemy ku temu jakoś zaradzić?

Naukowcy zalecają, aby podnieść problem paskudnej pogody na samym początku rozmowy kwalifikacyjnej. Wystarczy powiedzieć coś w stylu „ależ mamy dziś brzydką pogodę. Kiedy tak pada, to nawet ludzie stają się dla siebie mniej sympatyczni” i się uśmiechnąć. To nie tylko przełamuje pierwsze lody i może dać okazję do wymiany kilku niezobowiązujących zdań (w trakcie których możesz zaprezentować się jako otwarta osoba), ale również może uświadomić osobie z którą rozmawiasz, że jej podłe samopoczucie, to wynik niesprzyjającej aury. Niezależnie od tego, czy badania naukowców są statystycznie istotne, nie zaszkodzi o temat zahaczyć.

Warto też pamiętać o tym – zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy meteopatami, że kiepska pogoda może wpłynąć na nas i na naszą postawę, poczucie humoru, nastrój. Uświadamiając sobie to przed rozmową możemy bardziej własny nastrój kontrolować. A to może się podczas rozmowy przydać.