Pomysł na CV- kolorowe logo i cytaty z referencji

Trafiłam dziś na ciekawy podcast Kevina Donlina, twórcy bloga The Simple Job Search. W swoim filmiku, Kevin pokazuje dość ciekawy sposób na przerobienie CV tak, aby było bardziej atrakcyjne dla czytającego i mocniej zachęcało do spotkania się z kandydatem. Zobaczmy zatem, co można zrobić z naszym CV, jeśli jego standardowa forma nie działa tak, jak powinna (czyli nie otrzymujemy zaproszeń na rozmowę kwalifikacyjną).

Filmik jest wprawdzie po angielsku, ale to co najważniejsze jest widoczne. Kevin pokazuje zwykłe CV kandydata a obok drugie – poprawione. Zwróćcie uwagę na dwie rzeczy – kolorowe logo uczelni i firm widoczne po lewej stronie CV oraz umieszczone pod nimi cytaty z referencji.

Cytaty z referencji, które w sposób pokazany na filmiku można umieścić w CV, pochodzić mogą albo z referencji, które w formie elektronicznej dołączymy do CV albo z naszego profilu na serwisie społecznościowym. Jeśli wybierzecie drugą formę, nie zapomnijcie o podaniu linku do swojego profilu, tak aby osoba czytająca CV mogła referencje zamieszczone w CV zweryfikować.
Według Kevina, taki dodatek sprawia, że CV jest bardziej interesujące i w większym stopniu oddziałuje na emocje czytającego – z psychologii zaś wiemy, że znaczną część decyzji podejmujemy właśnie na podstawie emocji.

Drugą zmianą w CV jest umieszczenie z lewej strony, na marginesie kolorowych logo. Jest tu zarówno logo uczelni, którą skończył kandydat, jak i logo firm dla których pracował. Kolorowe logo zwracają uwagę, sprawiają że CV kandydata wyróżnia się wśród innych i sugerują zarówno odwagę (w końcu to niestandardowa forma CV) jak i kreatywność. Pomysł sprawdzi się u tych kandydatów którzy ukończyli renomowane uczelnie (znane na rynku edukacyjnym) oraz pracowali dla większych, bardziej znanych firm. Większość z nas jest wzrokowcami i rzeczywiście może być tak, że oglądając takie CV, na którym widzimy logo renomowanej uczelni i znanego nam zakładu nasz ocena kandydata jest nieco wyższa (działałoby tu skojarzenie – dobre marki = dobry kandydat)

Teraz obejrzyjcie sobie jak to wygląda:

Podany pomysł nie jest zaleceniem, nie jest też zgodny z tradycyjnym trendem pisania CV. Z podobnym układem i wykorzystaniem logo czy referencji nie spotkałam się też w praktyce. Jeśli jednak nasze CV nie przynosi pożądanego efektu i nie dobijają się do naszych drzwi pracodawcy pragnący nas zatrudnić, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypróbować inną metodą – na przykład taką jak ta.