Zamrożenie pensji by ratować zakład pracy

Firmy, aby móc funkcjonować mimo kryzysu stosują różne strategie oszczędnościowe – spora część tych strategii opiera się na oszczędzaniu na pracownikach – od zwolnień, przez redukcję godzin pracy, obniżki pensji, zatrzymanie premii. W brytyjskiej firmie Vauxhall wprowadzono jeszcze inną metodę – pracownicy zgodzili się na zamrożenie pensji na okres dwóch lat. Czy zgodzilibyście się na takie rozwiązanie?

Dzięki zastosowaniu stretegii zamrożenia pensji, która w praktyce oznacza dwu letni okres bez podwyżek dla kogokolwiek z załogi, firma będzie mogła zachować pełne zatrudnienie (5500 osób). Pracownicy, na podwyżki będą mogli jednak liczyć dopiero w 2012 roku. Podobne rozwiązania wprowadziła Honda, British Airways, BP i kilka innych firm. W efekcie, firmy te są w stanie długofalowo przewidzieć koszt zatrudnienia pracowników i w oparciu o to planować dalsze działania, które pomogą firmie przeżyć mimo kryzysu. Inflacja jednak postępuje i tak naprawdę, pracownik z zamrożoną pensją nie tylko nie może liczyć na poprawienie swojego statusu życia, ale na jego pogorszenie. Bylibyście w stanie zgodzić się na takie rozwiązanie aby zachować pracę czy też staralibyście się znaleźć nowe miejsce zatrudnienia?