43 tys. złotych kary dla pracodawców

Tyle otrzymali łącznie pracodawcy w podkarpackich zakładach pracy. Kontrole przeprowadzone przez PIP ujawniły około 250 przypadków łamania przepisów na 170 zakładów pracy, które odwiedzono. Najczęstszym przewinieniem pracodawców było…zatrudnianie na czarno.

Jak podało Radio Rzeszów, w zeszłym roku, PIP na Podkarpaciu dokonał ponad pół tysięcy kontroli. Czy to dużo? 170 zakładów pracy odwiedzonych przez cały rok, to raczej nie oszałamiająca ilość. Mimo wszystko, dobre i to.
Zarobki na Podkarpaciu są najniższe w Polsce. W rankingach zarobków z podziałem na województwa, Podkarpacie od kilku lat jest na ostatnim miejscu, bądź w ogonie. Za to – jak wynika z ostatniego raportu GUS – na Podkarpaciu żyje się najdłużej. Średnie to pocieszenie przy świadomości, ze człowiek dłużej będzie musiał męczyć się z niską emeryturą.

Jeśli jednak, w regionie tak wielu pracodawców decyduje się na zatrudnianie na czarno, może okazać się, że na Podkarpaciu wcale nie jest tak biednie – zarobki na czarno nie wychodzą przecież w statystykach wynagrodzeń. Oczywiście do czasu, kiedy mieszkaniec Rzeszowa nie musi przejść na emeryturę, której przy pracy na czarno, po prostu nie ma.

Czy wśród naszych czytelników są mieszkańcy Podkarpacia? Jak Wam się żyje i czy czujecie się klasą C w porównaniu do reszty kraju?

fot.:Marcin Barłowski/SXC