Zakaz konkurencji w umowie o pracę i umowie cywilno – prawnej

Pracodawcy, bardzo często zabezpieczają się przed nieuczciwością pracowników, każąc podpisywać im tzw. lojalki, czyli umowy zawierające zakaz konkurencji. Bardzo często, umowy te zawierają zakaz konkurencji również po zakończeniu współpracy. Zapis taki, budzi sporo pytań wśród pracowników. Warto pamiętać – podpisując taką klauzulę – że zakaz konkurencji może być zawarty z pracownikiem (przy umowie o pracę) i na zasadzie umowy cywilno – prawnej (przy umowie zlecenie bądź umowie o dzieło) w obu przypadkach, zakaz konkurencji wygląda zupełnie inaczej i warto pamiętać o tym, podpisując dokument.

W przypadku zakazu konkurencji w umowie o pracę, pracodawca zobowiązany jest do wypłacania pracownikowi odszkodowania przez cały czas trwania umowy o zakazie konkurencji. Najniższa kwota takiego odszkodowania to 25% wynagrodzenia. Jeśli więc podpisałeś umowę o pracę z zakazem konkurencji na 12 miesięcy, to przez rok od zwolnienia będziesz od pracodawcy otrzymywał minimum 25% wartości twojego wynagrodzenia które od tego pracodawcy otrzymywałeś. Uwaga – jeśli miałeś cichą umowę (jakże częstą…) z pracodawcą i na papierze masz najniższą krajową, a resztę wynagrodzenia dostajesz „do łapki”, to pracodawca ma prawo płacić Ci zaledwie 25% wynagrodzenia liczonego od kwoty na umowie, nie zaś Twojej rzeczywistej pensji.

Jeszcze trudniejsza jest sytuacja, kiedy zakaz konkurencji mamy w przypadku umowy cywilno-prawnej – czyli umowy o dzieło, bądź umowy zlecenie. W takim przypadku, w związku z wolnością umów, Twój zleceniodawca może wymagać podpisania umowy o zakazie konkurencji, ale płacić odszkodowania żadnego nie musi – chyba że sam o to zadbasz i je sobie wynegocjujesz. Pamiętajcie, że przy Umowie o Dzieło, Kodeks Pracy nie ma zastosowania.

Warto zwracać więc uwagę na to co i kiedy podpisujemy. Umowa o zakazie konkurencji zawarta ustnie jest nieważna – o tym również warto pamiętać.

fot.: Hugo Humberto Plácido da Silva