To się nazywa premia!

Premię z prawdziwego zdarzenia przygotował dla swoich pracowników prezes jednej z amerykańskich firm ubezpieczeniowych. Każdy z 434 pracowników otrzymał na Dzień Św. Patryka czek od szefa opiewający na kwotę 1000$. Prezes Jack Windolf , stwierdził że chce w ten sposób ratować gospodarkę, która podupada wskutek kryzysu. Każdy pracownik ma obowiązek wydać pieniądze z premii. Jeśli ich nie wyda, a na przykład odłoży na konto, będzie musiał pieniądze oddać.

Pieniądze na premię pochodziły ze sprzedaży części udziałów firmy. De facto były to więc własne pieniądze właściciela i prezesa w jednej osobie. Windolf uznał jednak, że bardziej ekonomicznie będzie dać je pracownikom, aby wydając pieniądze w sklepie czy restauracji wsparli Amerykańską gospodarkę.
Pracownicy po otwarciu kopert z czekami byli pozytywnie zszokowani. Prezes mówi, że taka akcja, dodatkowo wzmocniła ducha zespołu i podniosła poziom integracji.
Czy Wasz szef byłby skłonny oddać pracownikom tak dużą część zarobionych pieniędzy?

źródło: bollingerinsurance.com/news/